– Hubert, jedziemy do Stargardu? – Pewnie Andrzej! I pojechali. Wstali w nocy 13 lipca, spakowali potrzebne rzeczy, wsiedli na rowery i kilka minut po północy ruszyli. Pokonali na rowerach 354,09 km. Mając wsparcie w postaci Marka i niezawodnego „wozu technicznego” reprezentowali nas na trasie. Warunki nie były tak do końca sprzyjające, w deszczu nie […]